Witam jestem tutaj nowa,z problemem cery mam do czynienia od paru lat-odkąd przestałam brać androcur
mam silny łojotok na głowie,twarzy,klatce piersiowej i plecach.
Głowę muszę myć praktycznie codziennie,stan głowy również jest problematyczny
klatka piersiowa-czasem mam biały nalot jakby łupież a czasem łuskę jak zdrapię to również swędzi
większy plac na plecach między łopatkami
między brwiami
między skrzydełkami nosa
ostatnio nawet i nos
Od jakiegoś czasu problem również dotyczy uszu-środek,łuszczy się skóra
brodawek-skóra się łuszczy,jak ją zdrapię to swędzi
czasem pojawiają się małe place na brzuchu-wszystkie zmiany smaruje maścią pimafucort
Od kilku miesięcy mam problem z dłońmi,nie mogę ich moczyć w wodzie zbyt często w ciągu dnia bo skóra strasznie się ściąga,najgorzej jest między palcami rąk i właśnie między palcami schodzi mi skóra,pojawia się też brunatna plama,czasem i biały nalot,pęka.Nie wiem co to jest.Czasem też mam na palcach jakby wyprysk skórny
No i najbardziej krępujące miejsce na ciele, czerwone place również pojawiają się na kroczu z początku sądziłam że może mydło wysusza mi cerę ale teraz się już obawiam.
Czy łojotokowe zapalenie to to samo co grzybica?
Najgorzej jest znaleźć lekarza który faktycznie zajmie się człowiekiem
,nie wiem już co mam robić
Boję się aby to się nie rozeszło na całe ciało.
Jak mam się dowiedzieć czy zmiany są grzybiczne czy łzs?