Łojotokowe Zapalenie Skóry - Seborrheic dermatitis - Forum

Forum poświęcone Łojotokowemu Zapaleniu Skóry (ŁZS) - informacje (newsy, przyczyny, objawy), porady, leczenie.
Teraz jest Cz mar 28, 2024 19:09

Strefa czasowa: UTC




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn mar 21, 2016 15:02 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Pn mar 21, 2016 13:20
Posty: 1
Witam,

ŁZS mam lekkie (na głowie trochę gorzej, choć tragedii nie ma; twarz - brwi i płatki nosa, co do reszty twarzy to nie jestem pewien, opiszę to w dalszej cz. posta), choć ostatnio mam ogólnie jakieś zaostrzenia i obawiam się, że kosmetyki, jakich używam do pielęgnacji mogą nasilać objawy.

Mam długą brodę i wąsy (1.5 roczną), nie ma szans na zgolenie, bo jestem dodatkowo alergikiem (szczególnie na pyłki) i bez niej skóra okropnie cierpi, wdycham pyłki, itp. A tak, to wąsy filtrują część pyłków, a reszta osadza się na brodzie, a nie na skórze. Wielu alergików na forum brodaczy przyznało, że z brodą jest im lżej przy alergii na pyłki. Ale nie o tym chciałem pisać i nie chcę się zbytnio rozpisywać na ten temat.

Zastanawiam się, czy łzs mogło się rozprzestrzenić z głowy, brwi, nosa na niższe rejony twarzy. Choć, o ile skalp, czoło, brwi, nos mam tłuste, po całym dniu się wręcz świecę, tak niższe rejony (włącznie z policzkami) mam suche. Skóra pod zarostem od pewnego czasu mocno się łuszczy - i teraz pytanie - czy może to być rozniesione łzs, czy coś innego?

Dlaczego mam takie obawy? Otóż poczytałem trochę o łzs, trafiłem na blog Łojotokowej Głowy, która pisała, że drożdżaki odpowiedzialne za chorobę lubią kwas oleinowy (omega-9), więc oleje te odpadają w pielęgnacji. Olejki do brody, jakich używałem przez długi czas zawierały m.in:
    Olej:
  • z pestek moreli (65% o-9)
  • ze słodkich migdałów (63% o-9)
  • arganowy (42% o-9)
  • masło shea (40-50% o-9)
  • z avocado (62% o-9)

Powinienem się martwić i odstawić te oleje, unikać jak ognia olejów z kwasem oleinowym?

W dodatku ostatnio pod ustami, z przodu żuchwy brody na skórze zrobiły mi się czerwone czerwone krostko-plamy. Jak dorwę aparat, to wrzucę na forum.

Drugie pytanie dotyczy kremu, jakiego używam po myciu twarzy. Zauważyłem, że są tu na forum polecane kremy firmy Sylveco, jednak brzozowe, a ja mam ten nagietkowy, lekki, gdzie w skład wchodzą m.in. wspomniany wyżej olej arganowy i masło shea. Co prawda nie na samym początku składu, ale jednak dość wysoko.
Skład:
Woda, Olej z pestek winogron, Olej sojowy, Sorbitan Stearate & Sucrose Cocoate, Masło karite (Shea), Stearynian glicerolu, Olej arganowy, Olej jojoba, Kwas stearynowy, Alkohol cetylostearylowy, Alkohol benzylowy, Betulina, Witamina E, Ekstrakt z aloesu, Alantoina, Guma ksantanowa, Kwas dehydrooctowy, Ekstrakt z nagietka lekarskiego, Ekstrakt z mydlnicy lekarskiej, Lupeol, Kwas oleanolowy, Kwas betulinowy
Czy on również może przyczynić się do dokarmiania drożdżaka? Na chwilę obecną odstawiłem olejki do brody i stosuję ten krem na całą twarz włącznie na skórę pod brodą. Na włosy brody nakładam olej kokosowy i jojoba. Te dwa oleje również nałożyłem dziś na te rejony, gdzie są czerwone krostko-plamy - tylko kokos i jojoba z obawy, że to może być wina tego drożdżaka i że jakakolwiek dawka o-9 może tylko pogłębić problem...
Pytanie o krem również może dotyczyć trądzika, z którym się zmagam tylko na czole. Podejrzewam, że trądzik może być spowodowany przez łzs. Jeżeli to byłoby przyczyną, to o-9 mogłoby wzmacniać problem. Od razu napiszę, że nie chodzi tutaj o zapychanie przez krem, przedtem stosowałem na twarz tylko żel aloesowy z GorVity i włączenie kremu nie pogorszyło stanu czoła. Mam chyba wrażenie, że jest trochę lepiej, szczególnie z przetłuszczaniem się skóry po całym dniu - mniej się świecę wieczorem przy używniu tego kremu.

Jak już piszę tego posta, to przy okazji zapytam - stosował może ktoś maseczki z miodu? Pewnie że tak, widziałem tu duży wątek, gdzie ktoś wyleczył całkowicie ŁZS miodem i olejem kokosowym. Mam w sumie miód wielokwiatowy zakupiony w markecie (firmy Alpis, ponoć z pasieki, choć nigdy niewiadomo) oraz miód spadziowy iglasty zakupiony bezpośrednio od pszczelarza. Kilka razy już nakładałem na twarz z różnymi składnikami, raz z tartym jabłkiem i olejkiem cedrowym, raz jako peeling z odrobiną soli morskiej, oleju jojoba i skrystalizowanego miodu, raz z kawą, jojoba i miodem (ziarenka kawy, bo skrystalizowany się już skończył). Peelingu używam ze względu na problemy z trądzikiem na czole, i w sumie pomaga też na skórki na nosie i brwiach.
Ale do czego zmierzam? Czy miód nie zabija również pozytywnej flory? Zauważyłem, że niektórzy ludzie do miodu dodają jogurt naturalny, żeby skolonizować twarz pozytywnymi szczepami. No ale jak to, to miód nie zabije również od razu tych bakterii w jogurcie?

Na koniec napiszę, jak wygląda moja pielęgnacja twarzy:
2x dziennie myję twarz żelem Sylveco rumiankowym, potem nakładam ten lekki krem nagietkowy. Obecnie, z obawy na dokarmianie, rejony pod ustami smaruję tylko olejem kokosowym i jojoba.
Co kilka dni peeling, miodowo-solny z olejem jojoba, obecnie kawowo-miodowy - na złuszczenie zalegającego naskórka i problemy z wypryskami na czole.

Wybaczcie, że się tak rozpisałem, mam nadzieję, że ktoś przebrnął całość i zdoła coś doradzić :) To jak to jest - absolutne NIE dla o-9 przy łzs?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 21, 2016 15:02 


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Tłumaczenie phpBB3.PL