Skąd wiem że mam łzs? Po pierwsze diagnoza lekarska a po drugie widzę co się z moją buzią i skórą głowy dzieje, chociaż nie zawsze było to takie oczywiste. Swędzące ogniska zapalne na skórze głowy, na czole przy brwiach, na brwiach, przy nosku, za uszami, na policzkach chociaż tutaj nie na całych przez jakiś czas pojawiało mi się nawet na klatce piersiowej ale zaleczyłam to. Na zdjęciu nie widać bo to akurat nie był czas dla łzs ale umie się pięknie wyeksponować że tak powiem.
Sławek17 uwierz mi że stosowałam już tyle rzeczy że to aż nie do opisania
olejek herbaciany znam, żel myjący o którym pisałeś powyżej również. Stosowałam już szereg różnych kosmetyków, różnych leków, nawet nie pamiętam wszystkich nazw. Jako nastolatka przeszłam przez różne kosmetyki anty trądzikowe, antybiotyki przepisywane przez lekarza, maści. W wieku 20 lat trochę zmieniłam pielęgnację na delikatniejszą, żele bez SLS, łagodne kremy,kremy z filtrem, kurację kwasami BHA, PHA, retinoidy zewnętrzne przepisywane przez dermatologa itd. Może wstyd przyznać ale łzs leczę dopiero od jakiegoś czasu, zresztą dopiero od jakiegoś czasu lekarze przestali się skupiać tylko na tym że mam trądzik, chociaż przyznam że trądzik nie jest już moją wielką zmorą, tylko czasami potrafi mnie wysypać jak biedronkę i wyglądam jak dojrzewająca nastolatka. Na ogół mam kilka wyprysków na buzi z tym spokojnie można funkcjonować. Najbardziej martwi mnie ogólny stan skóry, mam bardzo silny łojotok i cera praktycznie ciągle jest podrażniona, rumień, liczne zaskórniki, przebarwienia, łuszczące się placki na skórze. Mam okresy kiedy skóra jest w złagodzona ale to przeważnie wtedy kiedy użyje już wszystkich możliwych środków, nigdy nie wiem kiedy znowu zacznie wariować. Co do diety, staram się odżywiać zdrowo, praktycznie nie pije alkoholu, nie palę, nie pije kawy jak już to okazjonalnie na mieście, unikam pleśniowych i żółtych serów, ostrych przypraw chociaż b.lubię musztardę, śmieciowego jedzenia, moim jedynym grzechem są słodycze ale walczę z tym nałogiem. Co do badań, miałam robione badania hormonów tarczycy, zresztą leżałam na endokrynologi tydzień i zrobiono mi badania pod kontem hormonów, wszystko wyszło w normie jedynie prolaktyna budziła zastrzeżenia. Dostałam zalecenie by kontrolować ją co pół roku, obecnie jest w normie. Tak miej więcej to wygląda, obecnie skóra złagodzona i czuje się lepiej ale co dalej nie mam pojęcia. W każdym razie dziękuje wam za porady i za wsparcie
.