Witam!
Chyba cierpię na ŁZS
Kilka lat temu(2-3 lata temu) pojawił się u mnie straszny,sypiący się łupież. Lekarz stwierdził,że może to być spowodowane dojrzewaniem,burzą hormonów itd
Po jakimś czasie pojawiło się zaczerwienienie na płatkach nosa,najpierw lekko czerwone,później coraz bardziej,aż przerodziło się w czerwone ogniska z łuszczącą się skórą..
Wtedy pojawiłem się u lekarza pierwszego kontaktu,ponieważ do dermatologa były ogromne kolejki,a ja pomocy potrzebowałem na już
Kazała mi wykupić w aptece maść 'Hydrocort' Po krótkim czasie stosowania wszystko przestało mi doskwierać. Kiedy niedawno pojawił się ponownie łupież nawet nie przyszło mi do głowy,że moje schorzenie powróciło.
Kiedy wstałem 4dni temu i spojrzałem w lustro byłem przerażony. Miałem całą czerwoną,suchą twarz,począwszy od brwi,poprzez płatki nosa,kończąc na policzkach i linią nad ustami. Posmarowałem się wtedy kremem nawilżającym ale kolejnego dnia rano było to samo. Dziś rano w lustrze zamiast czerwonych plam miałem mnóstwo złuszczonego naskórka..
Zarejestrowałem się na dziś na 13.00 do dermatologa i ciekawe co mi powie...