Dzięki za zainteresowanie
.
Zdjęcia robiłem faktycznie po umyciu twarzy , niczym nie posmarowałem bo już mi się pomysły pokończyły
. Twarz myję zawsze mydłem (przeważnie siarkowym) bo podobno działa antybakteryjnie , ewentualnie zwykłym jak mi wpadnie w łapy...
Kremy już przestałem stosować bo było jeszcze gorzej , także staram się myć codziennie twarz mydłem i od czasu do czasu jak mam "wysyp" - smarować protopickiem.
Krem który ostatnio stosowałem to ( SORAYA-tłusty przeciwzmarszczkowy) ale po nim to w ogóle lipa , kiedyś próbowałem kremów :Nivea , Bambino ale bez lepszych rezultatów
.
Dzisiaj już jest super , po jednym dwóch dniach z Protopickiem wszystkie zmiany z twarzy zniknęły , skóra znowu wygląda jak u "normalnego" człowieka . Wczoraj umyłem mydłem , niczym nie posmarowałem i do dzisiaj jest cisza
. Zobaczymy po świętach he he ...
Generalnie nie przepadam za słodyczami , i robię sobie co jakiś czas takie diety że np.( jeden/dwa miesiące totalnie zero cukru , słodyczy , sera , kawy , no i jest zauważalna poprawa ! , papierosy to chyba nie mają tu nic do rzeczy ?. Zauważyłem u siebie również że różne stresy , powodują u mnie nasilenie objawów ( na ogół jestem nerwusem i łatwo się wkurzam , czasami jak mi ktoś w pracy zwróci uwagę to się we mnie gotuje he he
.
Spróbuje jeszcze któregoś z tych kremów które polecałaś , i napiszę o rezultatach / no i jeszcze czym najlepiej myć twarz ,bo dla mnie istnieje generalnie tylko mydło, innych kosmetyków nie próbowałem, bo wydaje mi się że nie myją tak dokładnie jak mydełko
.
Zauważyłem że na całym lewym poliku mam takiego "buraka" który nie znika już po żadnym specyfiku , to jest takie czerwone przebarwienie jakbym nagle wyszedł na mróz , z tym że mam to już od ponad roku (podejżewam tu jako sprawcę :OXYCORT - którym się przez lata tak delektowałem ?
Na skórę głowy , u mnie sprawdza się narazie tylko jeden szmpon : SEBIPROX , nizorale i inne badziewia nie działają