Łojotokowe Zapalenie Skóry - Seborrheic dermatitis - Forum

Forum poświęcone Łojotokowemu Zapaleniu Skóry (ŁZS) - informacje (newsy, przyczyny, objawy), porady, leczenie.
Teraz jest Cz mar 28, 2024 19:53

Strefa czasowa: UTC




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N sie 26, 2012 13:11 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): N sie 26, 2012 12:55
Posty: 7
Witam wszystkich. Mam obecnie 22 lata i od 6 lat walczę z łojotokowym zapaleniem skóry. Pierwsze miesiące walki z tą chorobą raczej nie były zbyt udane z uwagi na źle stawiane diagnozy przez dermatologów(uważali że jest to trądzik różowaty) oraz mojej późnej niechęci wobec chodzenia do nich. Stosowałem jakieś leki które tylko zaogniały miejsca zmienione chorobowo. No i tak minęły z 2 lata i jakoś powoli przyzwyczajałem się, choć nadal wierzyłem, że w końcu to przejdzie z wiekiem. I tak pewnego dnia poszedłem do alergologa do szpitala(ogólnie leczyłem się prywatnie bo pieniądze raczej nie były problemem, tak więc możecie sobie wyobrazić jak podchodziłem do tego wydarzenia). Ogólnie pójście do alergologa miało mi pomóc w wewnętrznym pokonaniu choroby, gdyż jak wspomniałem wcześniej wizyty u dermatologa nic nie dały. Szpitalu jak w szpitalu otacza nas w 95% grupa starszych osób także szczerze no nie czułem się zbytnio komfortowo. Po odczekaniu wszedłem do pokoju z pielęgniarkami. Typowo zostałem zażyletkowany no i na końcu od jednej z pielęgniarek usłyszałem pytanie. O to jak walczę z tym co mam na buzi. No ja mówię, że zbytnio to nie walczę i właśnie te testy alergologiczne mam nadzieję pozwolą mi podjąć tą walkę. No to ona mówi, że zna z doświadczenia pewien bardzo dobry, ale drogi preparat o nazwie ******. Ja trochę zmieszany bo jak to pielęgniarka może postawić diagnozę choć wielu dermatologów nie umiało, a na dodatek przepisać skuteczny lek. Także podszedłem do tego ze sceptycyzmem, ale podziękowałem jej nic nie mówią o moich wahaniach. Nazajutrz pojechałem do apteki i kupiłem ****** tą największą co kosztowało mnie ponad sto złotych jak dobrze pamiętam. Zastosowałem krem na noc i rano nie mogłem uwierzyć ale ze stanu tragicznego przeszło w stan podrażniony a do końca dnia znikło całkowicie. Także uradowany tym, że mam w końcu jakiś lek stosowałem go z zaleceniami pielęgniarki. Minęło z kilka tygodni i skończyłem kuracje ****** według zaleceń. Niestety po około tygodniu nie stosowania ****** zmiany chorobowe powróciły i stało się jasne, że przyczyna łojotokowego zapalenia skóry leży we wnętrzu każdego z nas. ****** stosowałem około 3 lata nakładając go tylko wtedy kiedy czułem, że znowu nastąpi nawrót. Swędzenie, pieczenie, małe plamki już zaczerwienione. Miejsce występowania: kąciki ust, podbródek, okolice nosa(nasada nosa oraz okolice wokół skrzydełek nosa oraz nawet wierzchołek nosa), za uszami. Niestety gdzieś wyczytałem, że ****** może powodować raka. Tak więc postanowiłem udać się do dermatologa, gdyż wierzyłem, że po 4 latach od ostatniej wizyty przynajmniej doedukują się i postawią dobra diagnozę. Jakie moje zdziwienie było gdy dermatolog powiedział, że to ŁZS. No to po tym teście przeprowadzonym przeze mnie mówię, mówię mu że stosuję na to ******* i chciałbym coś innego równie skutecznego. Przepisał mi ***** niestety dopiero w domu zobaczyłem, że jest to maść sterydowa. Jednak pomimo tego stosowałem ją przez tydzień. Ogólnie samo przejście ze stanu poważnego na "wyleczony" trwało dłużej niż z ****** bo około 3 dni. Nie powiem, że nie był skuteczny bo był. Cel osiągnąłem ten sam co z ****** jednak po jednej stronie miałem maść która może powodować raka, a po drugiej maść sterydową gdzie stosowanie jej długoterminowo tak jak w przypadku ****** byłoby głupotą z mojej strony. Byłem nadal w kropce, więc pomyślałem, że zamiast prywatnie pójdę do dermatologa publicznego. W końcu do dzięki służbie publicznej po raz pierwszy dostałem szanse na zwalczenie tego. Jakie było moje rozczarowanie jak zobaczyłem, że więcej jest w kolejce przedstawicieli farmaceutycznych niż pacjentów. Nawet jeden po chamsku wepchnął się przede mnie no, ale nie miałem zbytniego poparcia wśród ludzi z uwagi na to, że byłem jedynym pacjentem. No, ale w końcu się dostałem i pani dermatolog znowu chciała mi przepisać maść sterydową(kilka dni studiowałem na temat tej choroby z polskich,amerykańskich, angielskich stron także byłem obcykany i pewnie z większą wiedzą niż wiekowa pani dermatolog) . Powiedziałem, że nie chcę ani ******, ani tej maści co mi zaproponowała. Także przepisała mi ****** i na koniec wyciągnęła z szafy różne próbki z żelami, tonikami. No to ja myślę:"Oho przedstawiciele handlowi jednak mają wpływ". Pytam się jej czy to co mi daje mam stosować na te zmiany. Ona mówi, że tak bez problemu. Niestety dla niej nie byłem niedzielnym pacjentem i wiedziałem, że te przeterminowane toniki i żele z parabenami co mi przepisuje bardziej mi zaszkodzą niż pomogą nawet jakbym je stosował na zdrową skórę. Najgorsze było to, że mnie okłamała przez co nie kupiłem ******* pomimo tego, że są podzielone opinie na temat jego skuteczności w internecie. Także pomyślałem koniec z przekupnymi dermatologami z kupionym dyplomem. Trzeba samemu się wziąć za alternatywne metody leczenia. Powiem tak z uwagi na to, że jeżeli chodzi o tę chorobę to nadal nie są znane przyczyny występowania jej także postanowiłem, że pomimo tego, że bardzo chciałbym, aby można tą chorobę było leczyć od wewnątrz postanowiłem się skupić na tym co wiadomo. Czyli likwidowaniu szczepów bakterii odpowiedzialnych za te wypryski na twarzy. Czyli chciałem znaleźć coś takiego podobnego do ****** tylko zdrowego dla nas gdzie można stosować to przez długie lata, aż będzie możliwa skuteczne wyleczenie tego w przyszłości. Po niedługim namyśle postanowiłem, że musi to być coś naturalnego. Nieskromnie mówiąc przebadałem wszystkie fora w internecie w językach które znam na temat tej choroby oraz historii ludzi opisujących walkę z nią. Zajęło mi to sporo czasu. Zastosowałem wiele naturalnych medykamentów nawet sprowadzanych z poza granicy. Niestety nie były zbytnio skuteczne. Aż do momentu kiedy zacząłem wypróbowywać nowy krem. Nazwa *****. Tak więc moja przygoda z tym kremem. Jak zawsze przed testem doprowadziłem swoją twarz do dość skrajnego przypadku co nie było dość trudne ponieważ po odłożeniu specyfików nawroty następowały po około tygodnia, a jeszcze jak dojedzie do tego opalanie się to były natychmiastowe. Po pierwszych 2 dniach od użycia przestało mnie piec, swędzić oraz zaczerwienienia jakby trochę wyblakły, ale nadal były to czerwone placki tylko, że choroba jakby się zatrzymała. Po 3-4 dniach zaczęła schodzić taka żółta maź z nosa co oznaczało, że coś się dzieje po to samo miałem po ***** i ******. Po 5-6 dniach powróciło do normalnego stanu. Stosuje teraz ten krem 2 razy dziennie, rano i wieczorem od 4 tygodni i jeszcze ani raz nie miałem nawrotu. Zrozumcie nie jestem, żadnym przedstawicielem farmaceutycznym(szczerze to ich nie cierpię), nie prowadzę żadnej strony z tym specyfikiem(dlatego nie podam żadnej tutaj) po prostu chcę dać nadzieję ludziom bo wiem przez co muszą przechodzić, a właśnie nadzieja na wyleczenie pozwala walczyć z tą chorobą. Wiem, że może ten krem na wszystkich nie działać. Jednak mam nadzieję, że osoby te dzięki mojej historii wyciągną wnioski, że najważniejsze to nie polegać tylko na dermatologach,a przed wszystkim na samym sobie i zainteresować się swoją chorobą i podchodzić do jej leczenia w stylu jak z tym preparatem się nie udało to trzeba spróbować czegoś innego i najważniejsze dać sobie szanse.


Ostatnio edytowano Wt sie 28, 2012 13:00 przez remi, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 26, 2012 13:11 


Góra
  
 
PostNapisane: N sie 26, 2012 21:17 
Offline
debiutant
debiutant

Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 19:36
Posty: 15
To może być dobre ale cena 120 zł to sporo


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn sie 27, 2012 09:24 
Offline
aktywny
aktywny

Dołączył(a): Wt maja 08, 2012 11:48
Posty: 74
a jak z wydajnoscią?? na jak dlugo wystarcza stosujac go 2 razy dziennie???


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn sie 27, 2012 09:33 
Offline
aktywny
aktywny

Dołączył(a): Wt maja 08, 2012 11:48
Posty: 74
o z tego co widze to 110 ml 120zł - wiec nie ma tragedii, czy ktos jeszcze wyprobowal ten krem??


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn sie 27, 2012 10:00 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): N sie 26, 2012 12:55
Posty: 7
Ogólnie zużycie zależy od powierzchni na którą stosuje się krem, u mnie jest to cała strefa "T", także prawie cała twarz oprócz policzków. Walczę także z trądzikiem, więc dlatego. Po tych czterech tygodniach zużyła się połowa opakowania.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn sie 27, 2012 11:44 
Offline
debiutant
debiutant

Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 19:36
Posty: 15
nie jest źle ale remi wydaje się byc przedstawicielem farmaceutycznym


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn sie 27, 2012 12:10 
Offline
aktywny
aktywny

Dołączył(a): Wt maja 08, 2012 11:48
Posty: 74
tego nie sprawdzimy, tez mam watpliwosci... jak ktos sie skusi ze "stałtych bywalców" niech da znac...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn sie 27, 2012 12:46 
Offline
aktywny
aktywny

Dołączył(a): Wt maja 08, 2012 11:48
Posty: 74
Remi stosujesz tylko ten krem czy cos jeszcze????Bo z Twojego opisu wynika ze tylko to tak cudownie działa...
Przeczytalam cos takiego "Miody Manuka mogą być pomocne w przypadku dolegliwości m. in. skórnych, jednak nie są lekiem ani substytutem leku i nie mogą być stosowane jako jedyna forma leczenia".
Więc czy wierzyc w takie cudowne dzialanie tego kremu????
A co do tego ze protopic wywoluje raka..., co dzis nie wywoluje raka??? antyperspiranty tez podobno wywoluja raka, "podobno" wiec co mam ich nie uzywac, dla nas taki lek ktory pomaga nam dobrze wygladac i czuc sie komfortowo jest jak dla zdrowych ludzi antyperspirant.
Wiec jesli jestes przedstawicielem farmaceutycznym to daj sobie spokoj z tymi postami bo tylko wzmagach w nas (przynajmniej we mnie) awersje do tego kremu.
"gosciu " lekture przeczytal ze zrozumieniem i probuje ludzi zrazic do leku ktory niezle sie podobno spisuje, maja teraz te chwyty, nie cierpie tych naciagaczy zerujacych na cudzym nieszczesciu, ale tak ten swiat skonstruowany, jak pokazuja ostatnie wydarzenia tak łatwo mozna zbic duza kase...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn sie 27, 2012 13:49 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): N sie 26, 2012 12:55
Posty: 7
Poniekąd rozumiem, że osoba która nie jest w tych 95% osób które przychodzą i żalą się, że mają ŁZS i radzą się co stosować, może być uważana za przedstawiciela farmaceutycznego. Szkoda, też że osoba która tak samo cierpiała jak wy, jest przez swoją uczciwość i chęć pomocy innym tak traktowana. Jednak zauważcie, że ja nie ograniczałem się tylko do wieści o tej chorobie z polski, ale także z zagranicy. Nie wiem jak teraz bo nie chce mi się czasu tracić na szczegółowe szukanie, ale jak ja zamawiałem ten preparat nikt na żadnych forach z trądzikiem, AZS czy ŁZS o nim nie wspominał. Poza tym jak byłbym przedstawicielem to wierzcie już na każdym z forów o tematyce podobnej do ŁZS, czy trądziku w odstępie kilku dni bym zamieścił jakąś historyjkę i na pewno nie byłoby zachwalania w niej innych produktów jak ja to zrobiłem. Ok, nie ograniczała mnie kasa bo w jeden dzień mi się zwraca koszt zakupu nawet tak drogich preparatów, ale ja nie każę wam w ogólne tego kupować. Ta historia miała na celu pokazanie, że pomimo tego, że byłem bierny na początku w stosunku do leczenia choroby to się zmieniło i za cel wziąłem wyleczenie z niej i dążyłem do tego i to mnie napędzało. Ja wiem jak działają bakterie, wiem, że już w kolejnych pokoleniach mogą mieć odpowiedni gen który będzie utrudniał leczenie tym kremem, aż w końcu będzie nie przydatny. Jednak nawet to mnie nie zniechęcało to poszukiwań. Stron z tym kosmetykiem jest kilka z tego co widzę i nawet linka nie dałem, żeby być wiarygodnym. Dlaczego nie zamieściłem podobnej historii na forum z trądzikiem choć grono odbiorców jest o wiele większe oraz bardziej łatwowierne z uwagi na wiek? Ponieważ z własnego doświadczenia wiem, że o wiele bardziej cierpią ludzie właśnie z tą przypadłością. Dla samego mnie priorytetem była najpierw walka właśnie z tą przypadłością. Powiem tak na koniec może nikt z was tego nie kupować bo jak powiedziałem nie o to tu chodziło. Zrozumcie nie ma leku działającego na wszystko i wszystkich. Natomiast gdzieś tam jest na pewno lek który działa na każdego z was. I to motto powinno wam przyświecać. Historia zamieszona przeze mnie jest prawdziwa, nie jestem o mentalności polaka oszusty, wyzyskiwacza. Szczerze napiszę, że jeżeli chodzi o produkty dostępne w polsce to jak najbardziej *******(dłuższy okres stosowania), jak i ********(bardzo krótki okres sotoswoania) są dobrymi produktami i mi pomogły.

Jeżeli chodzi o trądzik to polecam*******l, który jest naprawdę dobry bo jest chyba jedynym, żelem który u mnie nie powodował zaczerwień oraz suchości skóry. Tonik tej samej firmy. O preparatach na trądzik powiem, że wszystko to jedno g.... i wystarczy żel i tonik, żeby zmniejszyć częstotliwość występowania wyprysków. Po tym jak ten krem co używam by nie zadziałał chciałem zamówić ********, z uwagi, że koleżanka poleciła, a nie, że sam wyszukałem. Także naprawdę dużo jest możliwość tylko samemu trzeba się zainteresować i popróbować, a może akurat będzie odpowiednie dla nas.


Ostatnio edytowano Wt sie 28, 2012 13:01 przez remi, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn sie 27, 2012 18:24 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Pn sie 27, 2012 18:16
Posty: 4
Witam!
Czy ten krem wysusza skórę tak jak te inne "super preparaty" typu elidel, który nic w sumie nie daje czy nie?
Czy na bank można go dlużej stosować?
Jaka substancja tam może dawać ten efekt ustapienia objawów?
Przy stosowaniu go była do tego jakaś dieta czyli ograniczanie niektórych produktów?
Bo różni lekarze różnie mówia jedni wyśmiewają, że czegoś tam lepiej nie jeść nie pić bo nisila objawy inni odwrotnie


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 27, 2012 18:24 


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Tłumaczenie phpBB3.PL