Witam LZS-owiczów
Jestem tu nowy więc witam serdecznie
Ja z chorobą borykam się kilka lat, chyba z 5 lat. Bezskutecznie.
U mnie na twarz pomagał Elidel ale się skończył a nie bardzo mam ochotę przesiadywać u lekarzy. Nie umiem powiązać żadnej diety z nasilaniem się choroby, bo żadnej nie stosuję.
Ale krótko: Wasze porady staram się wdrażać w życie i o skutkach napiszę. Na początek testuję Alantan Plus w kremie. Mnie intryguję mocne wysuszanie uszu i do tego czasami naprawdę mocne ich swędzenie. Pomaga mi na to maść (nazwy nie pamiętam-piszę z pracy) ale ona jest na sterydach dlatego używam ją bardzo sporadycznie. Nie znalazłem na forum podpowiedzi jaki środek użyć by nie wysuszało mi uszu.
O łupieżu nie piszę bo golę głowę na łyso ( i tak częściowo wyłysiałem więc co to za różnica )
)
Jakbyście mieli jakieś sugestie to napiszcie czym mogę smarować uszy.
Pozdrawiam.
Ps. Oczywiście już zaliczyłem kilku dermatologów i dopiero 4 coś pomógł z Elidelem, ale ten przepisał mi Zyrtec a ten nie pomógł więc z kolei wysyła mnie na badanie alergiczne polegające przyklejaniu przez tydzień jakiś plastrów na plecach przez 5 dni. Łączny koszt 500 zł. Dziękuje nie skorzystam.
[b][/b]