Hej, od dłuższego czasu borykam się z wypadaniem włosów, ostatnio doszedł do tego świąd z tyłu głowy i w okolicach brwi. Dodam, że właśnie od ok. miesiąca mam problem z zaczerwienioną skórą, która się łuszczy w okolicach brwi oraz na linii czoła, na skalpie mam czasami taką grubszą, stwardniałą warstwę, są to małe zmiany. Dermatolog stwierdził łojotokowe zapalenie skóry. Przepisał mi krem Hydrocortisonum 2 razy dziennie przez 5-7 dni miejscowo, Protopic 0,1 2 razy dziennie/2 razy w tygodniu jak skończę ten hydrocortisonum. Do tego szampon Stieprox (1x/tydzień) oraz płyn Dermovate do wcierania miejscowo w skalp przez 7-10 dni. Stwierdził także, że mam początek łysienia androgenowego i przepisał Alpicort E. Miał ktoś z was taki zestaw bądź podobny? Naczytałam się w internecie o lekach ze sterydami (a te do takich należą) i teraz trochę boję się to brać... Z drugiej strony lekarz powinien wiedzieć co robi... Teraz strasznie mnie swędzi i nie wiem czy wykupić te leki czy poszukać innego lekarza. Bardzo proszę was o pomoc!