Na poczatku przyznam się...nie wyleczyłem sie, ŁZS nie wyleczysz, ale od 4 lat nie mam żadnych objawów. Nie mam nawet łupieżu! ŁZS jest tak zaleczone, że wogóle go nie zauważam. Gdybyście zobaczyli moją skórę, twarz i włosy nie uwierzylibyście, że zmagam się z ŁZS,a to "zmaganie' nic mnie nie kosztuje. Dosłownie..ale po kolei.
No dobra...brzmi jak tani wstep do sprzedawcy cudownego leku,ale lekarstwa...nie ma. Lekarstwo znalazłem w sobie,a raczej na sobie. Pomyslicie pewnie "co on wygaduje, jakis dziwak". Z ZŁS zmagałem sie...walczyłem od 15 roku życia, czerwone, łuskowate, swędzące plamy na twarzy i torsie...znacie to? Pomagała mi jedynie maść sterydowa, robiona na receptę. Jednakże pewnego dnia...chyba pod wpływem impulsu i rozpaczy przestałem używać chemii do mycia. Szamponów do włosów, żeli do kąpieli itp. No, jedynie mydło do mycia rąk. Pewnie myślicie, że mam tłuste włosy, śmierdzę i jestem niedomyty. Otóż NIE! Włosy mam zdrowe błyszczące, bez łupieżu. Na początku sprawiały wrażenie twardych. Nie jestem niedomyty. Domywam sie spokojnie nawet po noszeniu węgla. Nie śmierdzę. Moja żona jest osoba bezposrednią, nie wie, że nie używam nic do mycia, gdybym śmierdział to byłaby pierwsza, która o tym powiedziałaby. Jedynie co używam po kapieli to oliwka dla dzieci Linomag i smaruję nią twarz (oliwka bambino nie sprawdzała się).
Nigdy nie wróce do uzywania szamponu i żeli pod prysznic!
Jeżeli jesteście tak zdesperowani jak ja byłem, spróbujcie 1 miesiąc.
Ja to tłumacze tak: organizm poprzez używanie chemii pozbywa sie warstwy ochronnej i u niektórych ludzi wytważa więcej łoju niż potrzeba by te braki zrekompensować. Dodatkowym plusem jest plus finansowy (nie kupujecie żadnych kremów, szamponów, żeli pod prysznic, lekarstw itp. jedynie oliwkę Linomag za kilka zł (starcza na 1-2 miesiące)
Dlaczego uważam, że nie pozbyłem się ŁZS? Nieraz po siłowni gdy przez godzinę sie ciężko wypocę to pojawiają sie plamy na torsie, ale znikają po 2 dniach.
Jeżeli komuś ta metoda pomoże, koniecznie podziel się tym.
Acha. Ważne. Na początku mojej "kuracji" zrezygnowałem z drożdży (piwo, chleb biały), grzybów, cukru, alkoholu. Codziennie myłem twarz przegotowaną wodą. Nie wiem na ile to było istotne, ale taki miałem początek.
Obecnie pije piwo, jem słodycze, jem chleb itp nie zwracam na to uwagi. Pozdrawiam.
|