Vector napisał(a):
Cedrella7 napisał(a):
Vector mam tak samo jak Ty. Rano skóra wygląda dużo lepiej niż wieczorem poprzedniego dnia a potem jest już gorzej. Zaznaczam, że pracuję w warunkach znacznie pogorszających stan skór z ŁZS
Chemikalia, para wodna, pot a ten mnie pieruńsko podrażnia.
To widzę, że mamy podobnie. Obecnie stosuję emulsję matującą Iwostin, ale coś nie daje zadowalających rezultatów. Wizytę u Dr mam dopiero 21 sierpnia i się zastanawiam czy może jest coś lepszego niż obecnie stosuje? Ogólnie to od wczoraj mi sie coś pogorszyło bo mam takie mocno czerwone koło nosa plamy i nie wiem czy to nie przez Iwostin?
A jadłeś coś innego niż zwykle? U siebie zauważyłam pogorszenie na twarzy po truskawkach, które uwielbiam jeść z naleśnikami i śmietaną.
Nie stosowałam nigdy produktów Iwostin to i wypowiedzieć się nie mogę. Zwracaj uwagę na wszystkie zmiany w pielęgnacji ciała, jedzeniu czy czynnościach jakie wykonujesz bo może zauważysz czynniki pogarszające.
Wczoraj kupiłam Balsam Mineralny WICHY Aqulia Thermal nawilżająco-regenerujący. Pogorszenia nie widzę ale na to czy coś pomoże trzeba poczekać przynajmniej kilka dni. Ma dobre opinie w internecie. Niestety balsam drogi bo kosztował 20,50 euro ale z tego co patrzę to w PL sporo droższy. Jedynie w aptece internetowej tanie-leczenie kosztuje 80zł czyli około 20 euro w innych cena dochodzi nawet do 125zł!
Ubolewam na tym, że mając ŁZS mieszkam w Holandii bo mam trudność z dostępem do leków. Lekarze całkowicie nie znają się na ŁZS i ciągle wciskają mi silne sterydy bo jak mówią, tak wygląda leczenie ŁZS w Holandii. W aptece ciężko się po angielsku dogadać bo jak wczoraj tłumaczyłam, że chcę szampon Vichy do suchego łupieżu to babka dawła mi do suchych włosów. Ehh na szczęście poprosiła koleżankę a ta okazała się Brytyjką więc odrazu doszłyśmy do porozumienia i dostałam to co chciałam.