BarBarella napisał(a):
Nie wiem czy mam LZS więc nie chcę pisać w historiach
.
Brawo za przedsięwzięcie. Jestem wielką zwolenniczką forów - gromadzących chorych na jedną chorobę. Sama prowadzę
http://www.endometrioza.aid.pl więc chętnie podzielę się doświadczeniem!
Dzięki, my również uważamy, że to jest dobra sprawa
Jeżeli masz jakieś uwagi co do samego forum, to fajnie by było jakbyś podzieliła się swoimi uwagami w temacie:
Pytania oraz sugestie związane z funkcjonowaniem forum.BarBarella napisał(a):
Zawsze miałam tendencję do trądziku, ale aktualnie koło nosa zrobiła mi się rana z łuszczącą się skórą. Moim zdaniem klasyczna ŁZS. Niestety nie wiem, czym to traktować. Mam zamiar stosować na razie pimafucort (krem - mam maść, ale chyba lepszy krem) i zrezygnować z mycia tego obszaru peelingiem a zamiast tego stosować do twarzy enzymatyczny.... Jestem kobietą, więc raczej nie wychodzę na dwór bez fluidu na twarzy ;) (tym bardziej, że mój trądzik bez użycia takowego się pogarsza).
Może coś powinnam zmienić w diecie?
Co radzicie?
Czy niski poziom estrogenów może zwiększać ryzyko wystąpienia ŁZS?
Clotrimazolum mnie uczula ;)
Nie jesteśmy dermatologami i nawet nie widzieliśmy stanu Twojej skóry na żywo więc nie możemy stwierdzić czy to klasyczne ŁZS. Co do diety info znajdziesz tutaj:
viewforum.php?f=5 Nie mam zielonego pojęcia jak to ma się z tymi estrogenami
Moim zdaniem jeżeli taki krem jak Octopirox bo Ci pomógł, to możesz przypuszczać, że masz ŁZS. Ale na początek radzę wybrać się do dobrego dermatologa i wtedy podzielić się z nami co powiedział, co przepisał.
Powodzenia!!