Łojotokowe Zapalenie Skóry - Seborrheic dermatitis - Forum

Forum poświęcone Łojotokowemu Zapaleniu Skóry (ŁZS) - informacje (newsy, przyczyny, objawy), porady, leczenie.
Teraz jest So kwi 20, 2024 07:08

Strefa czasowa: UTC




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lip 19, 2010 21:32 
Offline
debiutant
debiutant

Dołączył(a): Pn lip 19, 2010 19:08
Posty: 14
to juz 28 lat zmagan z chorobą

Zaczelo sie jak u kazdego dziecka - skaza bialkowa.
Pozniej sie okazalo ze alergia i niby do 18stego roku zniknie
Aktywny tryb zycia ( alkohol, imprezy, slodycze, chipsy, pomidory ktore mnie uczulaja ) pozwolil mi zniwelowac chorobe ( do konca nie zdiagnozowana - bo sam nie wiem czy to AZS czy ŁZS). Po prostu jadlem tego mnostwo. Potrafilem caly dzien zdadac na sniadanie, obiad i kolacje twarozek z duza iloscia smietany + owoce + mleko. Do tego pomidory w smietanie , spaghetti itp - czyli to co mnie uczulalo i po ktorych mialem wysypke. Czlowiek mlody to myslal ze albo choroba mnie zniszczy albo ja zniszcze chorobe, bo przeciez najlepsza obrona jest atak, wiec chcialem doprowadzic do max.

Oczywiscie slonce wypalalo na bierzaco moje rany, do tego brudna woda w rzekach i stawach u dziadkow na wsi no i oczywiscie wakacje. Po tak aktywnych wakacjach nastepowala zima i pekajaca skora na palcach.

Tak czlowiek sie zmagal na ile mogl.
Pozniej przyszly studia, dziecko i rodzina. Aktualnie mam 28lat i od ok roku ostry nawrot choroby.

A jak sie zaczelo ?

Zakonczylem etap imprez - mniej alkoholu. Do tego dieta ( czlowiek zapracowany to jadal tylko 1 raz lub 2 razy dziennie - brak czasu, liczyla sie tylko praca ). Duzo kawy, duzo stresow. Od roku nie pilem piwa - po prostu mi zbrzydlo z dnia na dzien. Zaczalem pijac wina. Pomyslalem ze to moze taki etap w zyciu, wiec dla relaxu 2-3 razy w tygodniu butelka wina czerwonego polslodkiego.

Do tego jakas pizza, chipsy itp. No i zaczelo sie ! Na poczatku na zgieciach kolan. Swedzialo, w nocy nieswiadomie to drapalem, rano posklejane zgiecia, rany do krwi. Jakas dziwna substancja sie wydzielala - przezroczysta. Nie wiedzialem co to jest gdyz nigdy tak nie nie mialem ( albo nie pamietalem ).

Dermatolog przepisal masci i leki. Oczywiscie nie bylem zwolennikiem lekow wiec po 2 tabletkach ladowaly gleboko w szafce - mam slaba pamiec by je brac. Masci stosowalem tez od parady. Pomagalo na chwile. Oczywiscie sterydowe leki i masci bralem do momentu poprawy. Pozniej juz nic. I tak co tydzien od kilku miesiecy ( teraz bez sterydow ).

Kolejnym razem postanowilem isc do prywatnego dermatologa ( 2 wizyty ) - stwierdzilem ze to wydawanie pieniedzy w bloto. 80 zl /1 wizyte + lekow na ok 150 zł
Wiec 2 wizyty mnie kosztowaly ponad 450 zl. Wiec 450 zl za dodatkowe oslabienie mojej i tak zniszczonej juz skory sterydami. Dzisiaj juz sie naczytalem o tym wiec postanowilem ze ZERO sterydow. Nawet nie pamietam ile mialem roznych masci i kremow , a ile z nich to sterydowe. Po prostu chyba mialem kazdy lek do wartosci ok 50 zl bo na drozsze moi rodzice nie dawali. Teraz sam zarabiam wiec sam sie ratuje i wydaje kokosy na leki.

To forum odwiedzilem kilka tygodni temu szukajac pomocy na pogorszenie mojej choroby. Oczywiscie czytajac chcialem sie wyleczyc. Niestety stwierdzilem ze tak sie nie da i musze zaczac dzialac. Wiec wyruszylem do apteki po bratka, pokrzywe i inne tabletki o ktorych tutaj pisaliscie.

Tabletki oczywiscie zniose, choc picie pokrzywy tez zaczyna mi juz sprawiac przyjemnosc ( a dopiero 2 szklanki wypite ).
Dzisiaj zniose wszystko - pije bez cukru ( ostatnio stosowalem glodowe i prawie nic nie jadlem przez tydzien - pomoglo ale tylko na kilka dni bo jak wpadlem w "cug" to slodycze porzerałem w sekunde + 3 lody na raz )

Ci co nie poczyli tej choroby to nie wiedza do czego jestesmy zdolni by na chwile czuc ulge. Wiec na razie ostra dieta ( zapewne do wygojenia - chociaz ciagle sobie przyzekam ze bede sie diety trzymal )

Dzis podsuszam swoje rany - goraca kąpiel ze az parzy. Kiedys wyczytalem ze AZS nie lubi goracych kapieli bo wysusza skore. No ale ja mam raz sucha a raz saczace sie rany.

W ostatnich miesiacach rany sa widoczne na brwiach, miedzy brwiami i dookola ust. Nie moge sie nawet ogolic. Przez ostatnie upaly zauwazylem ze te miejsca zaczely mi sie bardziej pocic. Oczywiscie chusteczkami wycieralem lub od razu mylem twarz. No ale przy temp. 35 stopni musialbym lezec chyba w wannie albo miec ze 100 recznikow zeby to wycierac.

Jak mi sie uda to jutro wstawie zdjecia moich ran. Moze od Was uzyskam informacje o tym co mi wlasciwie dolega od 28lat bo na lekarzy nie mam co liczyc.

Ostatnio myslalem o zrobieniu badan skory - duzo pisza o tym, ze niby dobieraja odpowiednie kremy do skory i pomagaja zwalczac roznego typu zapalenia. Albo naswietlanie lampami UVA i UVB. No ale lekarze u ktorych bywalem mieli male pojecie o takich rzeczach. Dla nich lepsze wakacje na majorce po wypisaniu 50 recept z drogim lekiem.

Chcialbym tu tyle napisac ze by mi pewnie nocy braklo, no ale wszystko w swoim czasie. Na poczatek chcialem sie przywitac i napisac cos o sobie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 19, 2010 21:32 


Góra
  
 
PostNapisane: Wt lip 20, 2010 07:11 
Offline
administrator
administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 16, 2010 14:27
Posty: 320
Lokalizacja: mazury
Witam kolegę bardzo serdecznie!

UUUU Z tego co tutaj wyczytałem to nie za dobrze się trzymasz. Słuchaj, może wrzucisz jakieś fotki miejsc chorobowo zmienionych. Wtedy będziemy mogli powiedzieć coś więcej. Wiem, że chciałbyś podzielić się z nami wszystkim na raz i dlatego Twoja wypowiedź jest trochę chaotyczna. To jest forum o ŁZS, a nie o AZS. Oczywiście w miarę możliwości otrzymasz tutaj 100% pomoc z naszej strony. Chciałbym, żebyś dokładnie opisał Twoje zmiany na skórze. Czyli dokładnie gdzie występują i czym się charakteryzują np. na skórze głowy tak i tak. Na czole tak i tak. Czy Twoja skóra jest bardzo łojotokowa? Pamiętaj, że łój, a pot to dwie inne rzeczy. Pot to woda, a łój jest tłusty i trzyma się skóry głowy czy tam twarzy itd.

Co do Twojego obecnego leczenia. Szału nie ma. Nie chodzi tutaj o głodówkę. Ty masz żyć normalnie. Robiąc sobie głodówkę osłabiasz organizm, ponieważ nie ma substancji potrzebnych do życia w odpowiedniej ilości. I tak: organizm jest osłabiony, a Ty w pewnym momencie walisz mu bombę cukrów prostych. Przy założeniu, że Twoją przyczyną między innymi jest drożdżyca jelita grubego, to takie działanie jest zabójcze.

Stosując dietę wyklucz cukry proste (przede wszystkim słodycze), makarony, ryż, pieczywo. Jedz w to miejsce kaszę gryczaną, warzywa, mięso i trochę owoców. Jeżeli chcesz naprawdę zadziałać dietą to musisz zrobić restrykcyjną dietę. Myślę, że najlepszy sposób działania na oczyszczenie organizmu z syfu, czyli toksyn za pomocą diety i innych "wspomagaczy" jest podany tutaj: http://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna

Ale czy Twoim problemem jest ŁZS? Tego nie wiem, więc napisz więcej i dokładniej.


pozdrawiam,
Łukasz

_________________
Po pierwsze: Regulamin Forum.
Po drugie: FAQ Forum.
Po trzecie: Pytaj - to nie boli.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lip 20, 2010 08:07 
Offline
debiutant
debiutant

Dołączył(a): Pn lip 19, 2010 19:08
Posty: 14
http://zapodaj.net/images/93ced9832bd8.jpg - oto i link do zdjecia - uwaga bo sporych rozmiarow.

Wiec cale zycie mialem to na rekach, dloniach, w okolicach zgiecia łokcia i nadgarstka. Oczywiscie nie przypominalo to dzisiejszego wyprysku.
Teraz mam na twarzy : okolice ust, brwi a takze na rekach.

Na rekach robia sie takie babelki lekko wystajace z jakas cieczą. Skora robi sie slaba i lekkie otarcie powoduje ze skora sie odrywa i ciecz wyplywa. Oczywiscie w nocy czlowiek to nieswiadomie drapal.
Powstawaly rany ktore trzeba bylo leczyc.

Moze cos z tych zdjec bedzie widac i mi powiecie co to dokladnie jest.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lip 20, 2010 09:16 
Offline
administrator
administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 16, 2010 14:27
Posty: 320
Lokalizacja: mazury
Ciężko powiedzieć. Szczerze to przy ŁZS nieodłączny jest łupież tłusty skóry głowy. Co do nadgarstków i zdjęcia kolan to nie wydaje mi się, żeby to było ŁZS, a bardziej postawiłbym na AZS. Takie bąbelki chyba występują przy AZS. Z drugiej strony to co masz na brodzie podciągnąłbym pod ŁZS.

Cytuj:
Wiec cale zycie mialem to na rekach, dloniach, w okolicach zgiecia łokcia i nadgarstka.


Typowe dla AZS.

Cytuj:
Teraz mam na twarzy : okolice ust, brwi


Typowe dla ŁZS, do tego te zdjęcia tak jakby to potwierdzają.

Zaczekajmy trochę i niech inny użytkownik się wypowie.


http://www.youtube.com/watch?v=fDhY8mrS0JM -> film promujący dermoterapeutyk Clarsebic opisujący zarazem etiologię ŁZS.

http://www.youtube.com/watch?v=An4ZWD0b ... re=related -> film promujący dermoterapeutyk Atopiclair opisujący zarazem etiologię AZS.

Obejrzyj sobie te dwa filmiki i sam oceń co bardziej do Ciebie pasuje: AZS, czy ŁZS. Tak czy inaczej Clarsebic dobrze działa na ŁZS, a Atopiclair na AZS. Ja bym obstawiał u Ciebie AZS.

_________________
Po pierwsze: Regulamin Forum.
Po drugie: FAQ Forum.
Po trzecie: Pytaj - to nie boli.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lip 20, 2010 11:41 
Offline
debiutant
debiutant

Dołączył(a): Pn lip 19, 2010 19:08
Posty: 14
do mnie pasuja te 2 objawy wiec wychodzi na to ze mam AZS i ŁZS. Kremow juz mam dosc, bo jeden dziala dobrze na AZS ale zle na ŁZS i na odwrot. AZS trzeba nawilzac, a ŁZS wysuszac i potem nawilzac.

Na razie jestem na diecie ( wafle ryzowe i woda + belissa + bratek + pokrzywa + loratadyna + calcium pantothenicum ). Dzisiaj rano przedawkowalem chyba z witamina A i cynkiem, bo w drodze do pracy kupilem pewien specyfik ( napoj izotoniczny ) , gdzie dopiero pozniej przeczytalem, ze w 150ml posiada 100% zapotrzebowania na wit.C i cynk. No a belissa w 1 tabletce ma 50% zapotrzebowania. Na objawy dlugo nie musialem czekac...myslalem ze umieram - nudnosci, ogolne oslabienie, szybsze bicie serca. Ale to dla mnie nauczka zeby czytac sklad tego co pije i wcinam.

Chce szukac przyczyny wewnatrz organizmu , zapewne zla dieta, szybki tryb zycia to u mnie przyczyna - ale czy napewno ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lip 20, 2010 14:12 
Offline
administrator
administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 16, 2010 14:27
Posty: 320
Lokalizacja: mazury
Cytuj:
a ŁZS wysuszac i potem nawilzac.


Wysuszyć? Wydaje mi się, że ŁZS należy przede wszystkim nawilżać, nie poza tym.

Cytuj:
w drodze do pracy kupilem pewien specyfik ( napoj izotoniczny )


Więc po co stosować dietę, skoro sięgasz po jakiś shit?

Możemy mówić o dobrej i przede wszystkim sensownej diecie, jeżeli zastosujesz się do diety, która jest opisana na stronie bioslone.pl

_________________
Po pierwsze: Regulamin Forum.
Po drugie: FAQ Forum.
Po trzecie: Pytaj - to nie boli.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lip 20, 2010 20:02 
Offline
debiutant
debiutant

Dołączył(a): Pn lip 19, 2010 19:08
Posty: 14
nie pamietam juz nazwy tego napoju, ale pisalo na nim DETOX i ze oczyszcza organizm itp ( czyli to samo co wyczytalem na ulotce bratka i pokrzywy ). Wiec pomyslalem ze zdwojoną sila zdzialam wiecej no i sie pomylilem, bo myslalem ze umieram - przedawkowalem pewnie dzienne zapotrzebowanie witamin ( bo bralem belisse wczesniej).

Ide poczytac to co tam pisze w linku ktory podales


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz lip 22, 2010 05:22 
Offline
bywalec
bywalec

Dołączył(a): So maja 22, 2010 11:50
Posty: 35
To się nazywa zbieranie doświadczeń :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt lip 23, 2010 08:18 
Offline
debiutant
debiutant

Dołączył(a): Pn lip 19, 2010 19:08
Posty: 14
po kilkudniowej diecie coraz lepiej.

Na zgieciach kolan sie pogorszylo, postanowilem ze bede to oblewal woda zimna 2 razy dziennie ( bo w domu jestem rano i wieczorem ).
Wczoraj wyciagnalem z szafy Sudocrem i posmarowalem na sączące sie zgiecia kolan. Po ok 4 h widzialem juz efekty, wysuszylo fajnie ze az platy schodzily.
Dzisiaj rano znowu zimna woda i sudocrem. Jesli pomoze to znaczy ze sudocrem pomaga.
Oczywiscie dieta na waflach ryzowych + woda + bratek +pokrzywa + belissa + calcium + loratadyna + jakis obiadek ( bo na waflach sie nie da wyzyc ) + owoce.

Na twarz stosuje SVR Topialyse ( nie wiem czy to krem czy balsam ale ma dziwna konsystencje ). Fajnie nawilza, ale co z tego jak raz mam twarz za sucha a raz wycieka z ran dziwna substancja.

Oczywiscie chcialem dodac, ze na twarzy rany pojawily mi sie od momentu noszenia okularow ( od ok 2 lat ). Na poczatku delikatnie, pozniej coraz wiecej i wiecej. Chyba zmienie okulary na szkla kontaktowe.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So lip 24, 2010 03:04 
Offline
administrator
administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 15, 2010 21:25
Posty: 838
Lokalizacja: KP / Pzn
Witaj !
Niestety AZS na które chorujesz przebija ŁZS gdyż jak dobrze wiesz atakuje różne miejsca na ciele. I tutaj nie ma że boli - trzeba unikać tego co uczula. W kwestii pokarmowej jeszcze można w miarę łatwo coś zdziałać. Ale unikanie związków, pierwiastków (np. niklu) które powodują podrażnienie to już w ogóle ciężka sprawa.
Leczenie samych miejsc chorobowo zmienionych dosyć podobne do ŁZS a więc tyle co się da to będziemy tutaj pomagać.

Pozdrawiam i życzę zdrówka !

_________________
Nie udzielam porad via prywatne wiadomości - pytania zadajemy na Forum.

Po pierwsze: Regulamin Forum.
Po drugie: FAQ Forum.
Po trzecie: Pytaj - to nie boli.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 24, 2010 03:04 


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Tłumaczenie phpBB3.PL