Łojotokowe Zapalenie Skóry - Seborrheic dermatitis - Forum

Forum poświęcone Łojotokowemu Zapaleniu Skóry (ŁZS) - informacje (newsy, przyczyny, objawy), porady, leczenie.
Teraz jest Cz mar 28, 2024 09:23

Strefa czasowa: UTC




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt sie 30, 2016 12:50 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Wt sie 23, 2016 13:01
Posty: 1
Witajcie, mam 28 lat, ŁZS pojawiło się u mnie na głowie jeszcze w czasach liceum (wtedy myślałem, że to zwykły, ale uporczymy łupież). Zwalczałem je wyłącznie dostępnymi szamponami przeciwłupieżowymi bez żadnych lekarstw. W zeszłym roku skóra głowy była w coraz gorszym stanie, odwiedziłem dermatologa - Squamax, Elosone i potem Stieprox. Pomogło i od tamtej pory z głową (odpukać) jest spokój, myję 2-3x w tygodniu Stieproxem, a w pozostałe dni jakimś szamponem hipoalergicznym, którego nazwy nie pamiętam. Na przełomie roku niestety wszystko przeniosło się na twarz. Kolejna wizyta, Pimafucort, a po ustąpieniu zmian krem Ichtilium z Pharmaceris. Pimafucort oczywiście pomógł, potem były nawroty. Ichtilium niewiele pomagało na rumień, jedynie dobrze skórę natłuszczał/nawilżał, że się nie łuszczyła.

Ostatni atak na twarzy to połowa lipca - po przeczytaniu forum kategorycznie powiedziałem, że żadnych sterydów na twarz brać już nie będę. Lekarz przepisał Protopic (którego ostatecznie nie wykupiłem) i zmieniłem Ichtilium na LRP Kerium DS. Krem zdziałał wiele dobrego na czole i na okolicy nosa - zmiany ustąpiły, jednak z przyczyn mi nieznanych broda i okolice wąsów pozostały niewzruszone. Smarowanie Kerium powodowało straszne pieczenie oraz łuszczenie. Od połowy lipca próbowałem Pirolam żel, też nie pomógł. Ostatecznie 1.5 tygodnia temu kupiłem Sebclair z Niemiec i krem okazał się być bardzo dobrym wyborem - stosuję go na miejsca chore poza czołem, które smaruję dalej Kerium DS. Nic nie piecze, nie swędzi, skóra sie po nim nie łuszczy. Dodatkowo, kolejny dermatolog (już 4) w końcu zalecił badania krwi itp. oraz zalecił przemywanie twarzy Stieproxem. Pomogło. Od wizyty w piątek do dziś zmiany na twarzy praktycznie ustąpiły w 90%, a delikatne zaczerwienienia są dla mnie w zupełności akceptowalne. Zmieniłem również żel z Cetaphilu na Physiogel (w międzyczasie próbowałem Ziaja łojotok - do kosza po pierwszym użyciu). Zaznaczę, że w czwartek i piątek twarz była w takim stanie, że pracowałem z domu i nie wychodziłem do biura ze wstydu.

W chwili obecnej pielęgnacja to mycie 2x dziennie Physiogelem i smarowanie 2x dziennie Sebclair/Kerium DS, a 2-3x w tygodniu podczas mycia włosów Stieproxem również mycie nim brody, policzków i okolic nosa. Nic nie swędzi, nie piecze, nie łuszczy się. Mam nadzieję (odpukać :)), że powyższa pielęgnacja pomoże utrzymać chorobę w ryzach jak najdłużej.

Dermatolog zalecił dietę, ale nic restrykcyjnego, raczej "bardziej zdrowe odżywianie", choć na okres 6 tygodni zakaz alkoholu, głęboko smażonych rzeczy, tłustych itp. Wspomagam się również co 2 dni kompleksem wit. B oraz cynkiem.

Pozdrawiam wszystkich i życzę sukcesów w walce.
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 30, 2016 12:50 


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Tłumaczenie phpBB3.PL