Łojotokowe Zapalenie Skóry - Seborrheic dermatitis - Forum

Forum poświęcone Łojotokowemu Zapaleniu Skóry (ŁZS) - informacje (newsy, przyczyny, objawy), porady, leczenie.
Teraz jest N maja 19, 2024 00:01

Strefa czasowa: UTC




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt kwi 01, 2014 14:29 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Pn mar 31, 2014 17:09
Posty: 6
Jako, że to mój pierwszy post, witam wszystkich i dziękuje za stworzenie solidnej bazy danych na temat ŁZS. Pisałem już o tym w innym wątku, ale uznałem, że tworząc nowy temat uzyskam większy odzew. Od początku..

Od około 18 roku życia po półrocznym stosowaniu Izoteku na trądzik na mojej twarzy, a dokładniej między policzkami a oczami, przy skroniach oraz na czole zaczęły pojawiać się pewne zmiany, które zostały przez dermatologa zdiagnozowane jako atopowe zapalenie skóry. Od tamtego czasu używałem maści Triderm i wyglądało to tak, że jak tylko coś mi się na twarzy pojawiło, to zaraz używałem leku i na drugi dzień było okej, lecz po jakimś czasie problem oczywiście wracał.

Przechodząc do teraźniejszości. Mam obecnie 23 lata, a od października 2013 roku oprócz sporadycznych problemów z wypryskami na twarzy (które nigdy nie były specjalnie ogromne), na mojej głowie pojawił się łupież, a następnie w listopadzie zacząłem zauważać czerwone, suche i swędzące wypryski na rękach, bokach tułowia oraz na całej powierzchni pleców, za uszami, na klatce piersiowej (środek) oraz na karku - ogólnie rzecz ujmując były to zmiany, których nigdy do tej pory nie miałem. Moją największą głupotą była ignorancja problemu i wybranie się do lekarza dopiero w Lutym 2014.

Dermatolog stwierdziła, że na twarzy być może mam atopie, lecz zmiany na ciele przypominają ŁZS, po czym przepisała mi lek Aerius na alergie (mam ją od małego na wszelkie alergeny wziewne, pyłki traw, koty, psy i w mniejszym stopniu roztocza kurzu i do tej pory używałem Cet Alergin) oraz steryd o nazwie Diprogenta na ciało i Advantan na twarz. Jeśli chodzi o buzie, Advantan działał identycznie jak Triderm, czyli gdy plamy były gorsze, po smarowaniu na drugi dzien od razu było ok. Krem Diprogenta był używany przez 10 dni i smarowałem nim cała powierzchnie ciała, ponieważ wypryski mam prawie wszędzie - wliczając w to teraz golenie i łydki i boki ud.

Poprawa była zauważalna, a plamy z rąk zniknęły prawie całkowicie. Wraz ze zrobionymi badaniami na alergeny wziewne (które zostały mi zalecone na pierwszej wizycie) wybrałem się po raz drugi prywatnie do tej samej placówki. Dermatolog stwierdziła, że steryd pomógł i plamy są w stanie nieaktywnym i nie powinny wrócić. Zmiana była rzeczywiście zauważalna, bo czerwone strupy na ciele zamienialy sie w jedynie zabarwione pod skórą plamy, których nie było czuć dotykając ciała.

Na dzień dzisiejszy, czyli 4 dni po tej wizycie mój stan niestety znów zaczyna się pogarszać, co mnie totalnie rozbija. Różowe zabarwienia pod skórą prawie wszędzie gdzie są (oprócz klatki, tam wciąż są to tylko zabarwienia) znów przemieniają się w suche, czerwone, swędzące i pieczące rany, a ja po wydaniu 500 zł na wszelkie manewry jestem bardzo sfrustrowany. Jeśli chodzi o pielęgnacje, to używałem przepisanego mi także Emolium, ale w żadnym stopniu nie poskutkowało to nawilżoną skórą. Oprócz tego regularnie (robie to zawsze od kilku lat) co prysznic (raz dziennie) smaruje całe ciało parafiną. Wygląda to tak, że po prysznicu nakładam parafinę, a potem po kilku chwilach spłukuje delikatnie ciało letnia woda. Efekty są żadne, skóra w żaden sposób się nie nawilża, mimo, że kiedyś parafina działała na mnie naprawdę super.

Bardzo chciałbym Was prosić o radę i ewentualną pomoc w podejmowaniu dalszych kroków. Czy ktoś z Was spotkał się z tak intensywnym ŁZS na ciele? Wiele tutaj czytam o twarzy i włosach, ale mój największy problem to właśnie ciało, ponieważ z głową radze sobie Nizoralem, z którego jestem w miarę zadowolony. Z góry dziękuje i pozdrawiam. Gdy zdobędę aparat postaram się zrobić zdjęcia ran i wrzucić je tutaj na forum.

Aktualizacja na dziś

Po przeczytaniu wielu wiadomości postanowiłem zaopatrzyć się w Zoxiderm i olejek kokosowy. Teraz postanowiłem także pojechać do Rossmana i kupić szampon do włosów i żel pod prysznic Babydream (mam nadzieje, że znajdę bez SLS).

W chwili obecnej plan jest taki -> na głowę Babydream + Nizoral, a na ciało Babydream żel + Zoxiderm (choć moje rany na ciele są tak czerwone, suche i bolesne, że samo założenie i noszenie koszulki jest odczuwalne, więc nie ukrywam, że jakikolwiek kontakt z wodą będzie zapewne bolesny i nachętniej bym go w ogóle unikał..) i olejek kokosowy do smarowania oraz Flucofast przez 7 dni. Proszę dajcie znać co sądzicie.

Dodam jeszcze tylko, że najwięcej ran mam na plecach, bo w zasadzie pokrywają całą ich powierzchnie, co sprawia niesamowity problem z używaniem jakichkolwiek preparatów na tę część ciała. Czy macie jakieś pomysły co do używania np. Zoxidermu na plecach? O ile jestem w stanie sięgnąć boków tułowia, o tyle plecy są w pewnych punktach nieosiągalne. Obecnie studiuje poza domem, mieszkam sam i niestety nie mam dziewczyny.. ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 01, 2014 14:29 


Góra
  
 
PostNapisane: Śr kwi 02, 2014 11:15 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Pn mar 31, 2014 17:09
Posty: 6
lily, czy mogę liczyć na Twoją pomoc?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr kwi 02, 2014 13:48 
Offline
aktywny
aktywny

Dołączył(a): Wt lut 18, 2014 14:15
Posty: 64
łzs nie może zajmować całego ciała, a tylko tam gdzie skóra sie przetłuszcza "łojotokowe...". A czerwone plamy na całym ciele bardziej mi przypominają łuszczyce, ale o tym za dużo nie powiem bo nie wiem. Moze jakies foto?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz kwi 03, 2014 08:48 
Offline
debiutant
debiutant

Dołączył(a): Pn lut 10, 2014 19:27
Posty: 28
Nie no łuszczyca wygląda inaczej i też tak szybko by nie zaatakowała całego ciała. ŁZS tym bardziej nie, logika podpowiada, że to jakaś reakcje alergiczna.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz kwi 03, 2014 09:49 
Offline
aktywny
aktywny

Dołączył(a): Wt lut 18, 2014 14:15
Posty: 64
No tez mozliwe. Odpowiedz na pytanie z innego tematu
gimbus3000 napisał(a):
Słuchaj czy ta dermatolog u ktorej byles to jest Magdalena Brajczewska? bo ja sie wlasnie do niej zapisalem bo też zauwazylem dobre opinie, moglbys opisac mniej wiecej wizyte? bo 130zł za jakies info które już mam to srednio mi sie widzi


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz kwi 03, 2014 14:40 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Pn mar 31, 2014 17:09
Posty: 6
Wizyta u Brajczewskiej trwała około 20 minut. Oczywiście obejrzała moje rany, a następnie stwierdziła, że to prawdopodobnie ŁZS na ciele i Atopia na twarzy, po czym naukowo tłumaczyła mi skąd to wszystko się bierze. Niby fajnie, ale zabrakło mi u niej większego zaangażowania się w mój problem i próby odnalezienia przyczyny. W zamian po prostu przepisała mi steryd Diprogenta i Advantan, które po 10 dniach kuracji dały fajny efekt, ale po następnych kilku dniach w pewnych miejscach skóra się pogorszyła i wygląda jeszcze gorzej niż kiedykolwiek.

Zleciła mi także badania panelu alergenów wziewnych, które zrobiłem i wziąłem na następna wizytę w tej samej placówce, ale już u alergologa, którego mi wcześniej poleciła. Była to dr Ordyńska, która podobnie niezbyt bardzo zaangażowała się w mój problem. Stwierdziła tylko, że plamy są już w stanie niekatywnym i że wszystko powinno się po sterydzie uspokoić. Jak widać po kilku dniach, bardzo się myliła. Postaram się dziś lub jutro wrzucić zdjęcia.

Twierdzicie, że ŁZS nie może zajmować całego ciała, ale pod hasłem ŁZS można znaleźć w internecie sporo zdjęć ukazujących właśnie plamy i rany na całym ciele. Przykłady:

Obrazek

Generalnie moje plecy i rany na ciele wyglądają właśnie tak, jak u tego gościa, z tym, że oczywiście jest ich sporo mniej i nie stanowią takich dużych płatów ran, lecz raczej pojedyncze i pogrupowane małe rany. Natomiast sam wygląd jest identyczny i jestem pewien, że cierpię na to samo co ten facet. Jakieś pomysły? Obecnie eksperymentuje z Zoxidermem, olejkiem kokosowym, szamponem Babydream i oliwka J&J, lecz po 2, 3 dniach nie ma efektów. We wtorek mam wizytę u innego dermatologa w placówce publicznej. Dzięki za odzew.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz kwi 03, 2014 20:03 
Offline
aktywny
aktywny

Dołączył(a): Wt lut 18, 2014 14:15
Posty: 64
To ja już nie wiem, bo ja natomiast nie mam żadnych plam, no może takie delikatne przebarwienia-podraznienia na skorze głowy. Jedyne co u mnie widac to łuszczący naskórek na twarzy, no i włosach. Towarzyszy temu wszystkiemu łojotok bo cera mi sie bardzo szybko przetluszcza a wyglada to tak: http://imagizer.imageshack.us/a/img24/3195/isq8.jpg
A co do wizyty to mnie nie pocieszyłeś, jeszcze widze ze lubi przepisywać sterydy, no ale wybiore sie i zobaczymy co z tego bedzie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So kwi 05, 2014 12:28 
Offline
administrator
administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 15, 2010 21:25
Posty: 838
Lokalizacja: KP / Pzn
Zawsze można tu liczyć na moją pomoc, niestety nie zawsze mogę tu być tak często jak bym chciała :wink:
Zacznijmy od paru pytań:
1. Na twarzy jak przedstawia się kwestia zmian ? Pisałeś że przy linii włosów i na czole coś się dzieje - dermatolog stwierdził AZS. AZS często bywa mylone z ŁZS, poza tym to właśnie AZS charakteryzuje się często skupiskiem małych drobnych strupków/ranek. Poza tym ŁZS atakuje miejsca z wybitnie większą ilością gruczołów łojowych/potowych. Dlatego nie pasują mi tu np. łydki i uda.

2. Czym smarujesz skórę (nawilżasz/natłuszczasz) ? Jeśli chodzi o olej (nie olejek ;) kokosowy, to jest on dobry na skórę głowy. Nie każdemu może jednak odpowiadać, ale to dopiero można stwierdzić przy dłuższym stosowaniu jak skóra reaguje.
Do ciała polecam Bioderma Atoderm Lait - mleczko do ciała. Tylko jest mały problem - trzeba zajrzeć do składu czy gdzieś nie widać SLS bo widziałam wersje w białym opakowaniu, niestety z tą substancją w składzie (!) Ja mam wersję w mleczno-przezroczystym opakowaniu i skład jest wolny od takich "kwiatków". Nie mam pojęcia czemu Producent tak zrobił, może ta lepsza wersja będzie wycofana, oby nie.
No i jeszcze dobrym dodatkiem do kremu czy oleju jest gliceryna kosmetyczna (płynna). Dodawana w niewielkiej ilości bardzo dobrze nawilża skórę. Kosztuje w aptece parę złotych więc warto wypróbować. Trzeba pamiętać, że wystarczy na prawdę niewielka ilość wymieszana z kremem/olejem/hydrolatem/tonikiem/itd.
Poza tym, na paskudne zmiany (nieważne jakie), można pokusić się o wypróbowanie np. oleju z czarnuszki siewnej. Odsyłam do Google żeby poczytać o jej właściwościach.

To, że po paru dniach nie masz efektów wcale niczego nie przesądza. Szamponu łagodniejszego od Babydream nie dostaniesz (i owszem, cała seria jest bez SLS), więc nie zaszkodzi. Może przesuszyć ale z tym łatwo sobie poradzić.
Nizoral podrażni i wysuszy bez dwóch zdań, zwłaszcza stosowany regularnie.
Zoxiderm - tu też bywa różnie. Jak w każdym przypadku wszystko zależy od skóry u danej osoby, także kwestia bardzo indywidualna. Również może przesuszyć, ale pomaga na swędzenie i plamy. Żeby stosować go na ciało można zrobić tak - spienić porządnie na mokrej, odciśniętej gąbce i stemplować nią skórę ciała. Nigdy, w żadnym wypadku nie nakładać prosto z tubki na skórę bo podrażni.

_________________
Nie udzielam porad via prywatne wiadomości - pytania zadajemy na Forum.

Po pierwsze: Regulamin Forum.
Po drugie: FAQ Forum.
Po trzecie: Pytaj - to nie boli.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So kwi 12, 2014 21:30 
Offline
weteran
weteran

Dołączył(a): N lis 17, 2013 19:50
Posty: 284
To może ja coś napisze o szamponie babydream.
Szampon nie zawiera sls oraz innych chemii, jest delikatny itd. ale u mnie w 100% tak całkiem dobrze się nie sprawdza, czemu? A więc tak ten szampon jest dobry a nawet bardzo jak ktoś myje codziennie głowę. Bo ja mam wrażenie, że jak myję co drugi dzień to on jej dobrze nie domywa. I włos po umyciu na drugi dzień są ok ale na trzeci już nie bardzo. To tylko moja opinia, komuś komu się mniej wydziela łoju może sprawować się bardzo dobrze. Ogólnie będę go używał bo jest tani i całkiem ok. Mój faworyt to Hipp babysanft. Cudo :).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz kwi 17, 2014 15:29 
Offline
administrator
administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 15, 2010 21:25
Posty: 838
Lokalizacja: KP / Pzn
Bo przy łojotoku powinno się myć codziennie głowę, ewentualnie co 2 dni. Nie wyobrażam sobie żeby myć jeszcze rzadziej w takiej sytuacji. Włosy Babydream myje bardzo dobrze, dwukrotne mycie załatwia sprawę :) I nie oczekujmy takiej piany na głowie jak przy innych szamponach bo to właśnie SLS (którego Babydream nie ma w składzie), powoduje tak bujną pianę ... i podrażnioną skórę głowy ;)

_________________
Nie udzielam porad via prywatne wiadomości - pytania zadajemy na Forum.

Po pierwsze: Regulamin Forum.
Po drugie: FAQ Forum.
Po trzecie: Pytaj - to nie boli.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 17, 2014 15:29 


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Tłumaczenie phpBB3.PL