Miałam ŁZS około 10 lat. Chodziłam do dermatologów najlepszych w warszawie a Ci przepisywali mi mocne szampony/sterydy które nic nie zmeiniały. Okazało się że przyczyną przetłuszczania się włosów jest alergia na wszelkie chemikalia zawarte w szamponach również tych organicznych (wydawałam około 600 zł miesięcznie-szampny sprowadzałam z USA w ilościach sporych w poszukiwaniu czegoś co mnie w końcu wyleczy) na szampony które po jednym/dwóch użyciach mnie uczulały a głowa swędziała. Rozwiązaniem okazał się szampon:
Free_ and clear shampoo z niebieskimi napisami - Pharmaceutical Specialties - do zamówienia na ebay.com. Ten szampon jest na wielu stronach amerykańskich jako numer 1 dla alergików.
Do tego używam raz na tydzień peelingu enzymatycznego Mineral Treatment_ Wood soothing eudemic oil -oczyszcza skóre głowy kwasem salicylowym i usuwa tłuszcz z którego tworzy się łzs- zostawiam na 10-14 min i zmywam szamponem. Ten specyfik jest na bazie wody i nie powoduje uwrazliwienia jak inne oparte na alkoholu. Alkohol powoduje uwrażliwienie skóry a ta broniąc się wytwarza sebum.
W końcu ulga
. Te dwa produkty są bardzo ważne! PO jakims czasie ten specyfik też mnie uczulił i obecie używam tylko szampony Free and Clear.
Drugą przyczyną u mnie okazała się być uczulenie na kofeinę (kawę) i mleko i jego przetwory (ser, śmietana, jogurty). Po ich odstawieniu łupież u mnie znika. Zrobiłam testy alericzne pokarmowe ale nie potwierdziły alergii na mleko. Teraz zamierzam zrobić testy na nietolerancję pokarmową.
Na twarz użyłam żelu z BiodermySensibio DS+ - i szybko mi twarz wyleczył.
Te dwa kosmetyki zawierają same bardzo delikatne substancje myjące przez co są dobre dla naszej skóry głowy.
Przy poszukiwaniu przyczyny ŁZS natrafiłam na:
https://www.youtube.com/watch?v=LhaleZ3c6b8i bazując na tym znalazłam metodę która u mnie się sprawdziła. Kurację stosuję 3-4 miesiąc, łzs nie mam, włosy się dobrze mi trzymają i w końcu nic mnie nie swędzi.