Łojotokowe Zapalenie Skóry - Seborrheic dermatitis - Forum

Forum poświęcone Łojotokowemu Zapaleniu Skóry (ŁZS) - informacje (newsy, przyczyny, objawy), porady, leczenie.
Teraz jest Cz mar 28, 2024 17:03

Strefa czasowa: UTC




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt lis 09, 2010 12:30 
Offline
administrator
administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 15, 2010 21:25
Posty: 838
Lokalizacja: KP / Pzn
Na polskich stronach nie ma za wiele informacji na ten temat, a przynajmniej nie dla osoby, której problem dotyczy i chciałaby na ten temat poczytać.
Każdy chory wie, co to za przypadłość i jak bardzo dokuczliwa. Uprzykrza życie tak samo bardzo jak ŁZS z tą różnicą, że stan zapalny zajmuje czerwień wargową (niekoniecznie całą powierzchnię) i ewentualnie miejsca na granicy ust i skóry. Poniżej zdjęcie, tutaj akurat wersja łagodna:

Obrazek

Przyczyny nie są znane. Przy rozpoznaniu powinno zrobić się posiew i biopsję aby wykluczyć zakażenie mikroorganizmami czy inne powody. Jeżeli wykluczy się wszystkie możliwe przyczyny, więc dokładny powód nie będzie znany, można się spodziewać, że rozpoznaniem będzie właśnie przewlekłe, złuszczające zapalenie ust. A więc diagnoza polega na wykluczeniu innych chorób, specyficznego testu na Exfoliative Cheilitis nie ma.
Podaje się, że wpływ mogą mieć czynniki chemiczne lub fizyczne, nadmiar witaminy A , niedostateczna higiena jamy ustnej.
Zdecydowanie podkreśla się tutaj odruchy i nawyki (czyli na przykład: ciągłe oblizywanie ust, ich ściskanie, przygryzanie, etc.) jak również oddychanie przez usta. Mogą one nie tylko powodować ale również nasilać i przedłużać zapalenie.
Choroba stosunkowo rzadko notowana. Występuje z takim samym nasileniem u obu płci ale zwykle w grupie wiekowej do 30go roku życia.

Sama przypadłość objawia się w postaci ciągle złuszczającego nabłonka na wargach które są bardzo popękane, ściągnięte i wyschnięte. Mogą pojawiać się ranki. Brak wysięku i swędzenia. Nieprzyjemne uczucie spierzchnięcia warg może być bardziej dokuczliwe jeśli usta mocno przeschną i nie zostaną natłuszczone. Wyschnięcie utrudnia mówienie i jedzenie gdyż usta wydają się być ciągle napięte.
Chorzy unikają kontaktów z innymi osobami. Często inni, zdrowi ludzie, dziwią się dlaczego nie można w końcu sobie posmarować tych popękanych ust. Mówienie, że to niewiele daje, usta wyglądają wciąż beznadziejnie, jest bezcelowe bo często tego nie rozumieją :wink:
Taka choroba, podobnie jak przy ŁZS i wielu innych, może spowodować depresję i zaburzenia osobowości. Niestety ale jest to wyzwanie dla chorego i jego psychiki.

Złuszczanie pojawia się cyklicznie. Najpierw można wyczuć i zaobserwować malutkie chropowatości które w kolejnych dniach „znikają” a powierzchnia zaczyna się złuszczać. Później następuje przerwa (krótka remisja), jej długość jest różna. U niektórych wynosi kilka dni, u niektórych dwa tygodnie.
Mogą zachodzić spontaniczne poprawy na dłuższy okres czasu.

Leczenie może być skojarzone z leczeniem psychiatrycznym, albo nawet powinno. Może nie tylko poprawić nastrój, uspokoić ale również pośrednio wpłynąć na zmniejszenie stanu zapalnego.
Zmiana ta jest oporna na leczenie. W zasadzie najlepsze są preparaty które mocno natłuszczą i w ten sposób „zatuszują” łuszczenie. Nie można przyśpieszyć samego procesu „gojenia się”.
Mogę polecić maść Echinapur (wyciąg gęsty z jeżówki purpurowej). Bardzo tłusta więc przydatna, barwa brązowo-przezroczysta, zapach mało przyjemny ale niedokuczliwy. Cena: około 10 zł za 30 gram. Bardzo wydajna. Echinapur najlepiej smarować jak już tylko się czuje, że coś zaczyna się dziać. Dzięki temu, potrafi zaleczyć nawet w ciągu 5 dni, a same usta są mniej podrażnione. Poza stosowaniem owej maści, największym sprzymierzeńcem jest najzwyklejsza biała wazelina kosmetyczna. Cena to około 4-5 zł za 30 ml.
Kiedyś wyczytałam na zagranicznej stronie taki sposób – na ile faktycznie działający – tego nie wiem:
    Namydlić ręce płynem do naczyń a następnie przetrzeć powstałą pianą usta, zmyć dosyć ciepłą wodą. Później wcierać płyn do naczyń w usta (może piec) i pozostawić na około minutę. Opłukać ciepłą wodą. Nałożyć na usta i skórę wokół wazelinę i pozostawić. Jeżeli jest to atak to robić tak codziennie, na przykład na wieczór. Później profilaktycznie: raz - dwa razy w tygodniu.

Nie ma to jak choroby o nieznanym podłożu a przede wszystkim – oporne na leczenie :wink:

_________________
Nie udzielam porad via prywatne wiadomości - pytania zadajemy na Forum.

Po pierwsze: Regulamin Forum.
Po drugie: FAQ Forum.
Po trzecie: Pytaj - to nie boli.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 09, 2010 12:30 


Góra
  
 
PostNapisane: Wt kwi 19, 2011 10:57 
Offline
administrator
administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 15, 2010 21:25
Posty: 838
Lokalizacja: KP / Pzn
Chciałam potwierdzić jednego ze sprawców.
Bardzo długo nie stosowałam maści z witaminą A /lubiłam ją bo dobrze nawilża usta/. Dwa dni temu użyłam w ciągu dnia ze cztery razy. Wieczorem nie mogłam się nadziwić /nawrotu nie miałam od 4 miesięcy/ gdy na ustach wyczułam charakterystyczną strukturę od której rozpoczyna się stan zapalny. Maść poleciała do kosza. Na szczęście obecnie jest ok, szybka interwencja, heh. Usta lekko chropowate ale do przeżycia. Jutro nie będzie śladu /kto ma to dziadostwo wie, że "dwa dni" znaczy tyle co "błyskawicznie"/.

_________________
Nie udzielam porad via prywatne wiadomości - pytania zadajemy na Forum.

Po pierwsze: Regulamin Forum.
Po drugie: FAQ Forum.
Po trzecie: Pytaj - to nie boli.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt kwi 03, 2012 16:29 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 13:16
Posty: 3
Witam. Mam podobnie. Już od 9 miesięcy nie umiem wyleczyć tego cholerstwa. Swędzi, szczypie. Wargi "lepią" się do siebie, pękają, czasem nawet krwawią. U lekarza byłam już 3 razy i nadal nic <jutro kolejna wizyta>. Obrazek
powyższe zdjęcie jest z dzisiaj, sprzed godziny. jak już pisałam, nie umiem tego wyleczyć. pani dermatolog twierdzi że może to być związane z kandydozą < której nie mam>


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So kwi 14, 2012 10:53 
Offline
administrator
administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 15, 2010 21:25
Posty: 838
Lokalizacja: KP / Pzn
Kup w aptece maść Echinapur (wyciąg gęsty z jeżówki purpurowej). Koszt nieduży, około 15 zł, za to maść wydajna i co najważniejsze - przynosi ulgę.
Dotykasz często warg, oblizujesz je, przygryzasz ? Najciekawsze z tego wszystkiego jest, że można to robić nawet nieświadomie.

_________________
Nie udzielam porad via prywatne wiadomości - pytania zadajemy na Forum.

Po pierwsze: Regulamin Forum.
Po drugie: FAQ Forum.
Po trzecie: Pytaj - to nie boli.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 11:44 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 13:16
Posty: 3
przygryzam czasem, ale robię to nieświadomie. już zaopatrzyłam się w tą maść "Echinapur" lecz mało dawała, obecnie używam Bedicort, usta już nie pękają, to najważniesze, teraz tylko sa suche, ale tym zajmę się potem :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 11:53 
Offline
administrator
administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 15, 2010 21:25
Posty: 838
Lokalizacja: KP / Pzn
Żadne leczenie nie będzie skutecznie jak nie wyeliminuje się przyczyny ;) Trzeba jakoś kontrolować to "przygryzanie". Z Bedicort'em uważaj, w okolicach ust szybko mogą pojawić chociażby się rozstępy.
Teraz tylko smarować (nawilżać, natłuszczać) usta ile się da :)

_________________
Nie udzielam porad via prywatne wiadomości - pytania zadajemy na Forum.

Po pierwsze: Regulamin Forum.
Po drugie: FAQ Forum.
Po trzecie: Pytaj - to nie boli.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 13:02 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 13:16
Posty: 3
przyczyny nie wyeliminuję, bo jej nie znam, lekarz też nie potrafi powiedzieć.
rozstępy wokół ust ? ; o
no tak dużo natłuszczać, ale nie chcę robić tego do końca życia, żeby mieć ładne usta.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz wrz 06, 2012 08:39 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Cz wrz 06, 2012 08:16
Posty: 1
Cześć dziewczyny, bardzo się cieszę że ktoś w końcu poruszył ten temat. Ja także ma ten problem. Dwa lata temu miała pierwszy atak, walczyłam z tym cholerstwem ze trzy miesiące. Miałam wrażenie że usta mi odpadną. Piekły, pękały, puchły.... i wyglądały przobrzydliwie. Lekarze... cóż jeden leczył mnie na opryszczkę, drugi nie miał pomysłu i kazał smarować co rusz nowymi specyfikami. Nic nie pomagało, a ja normalnie zapadałam powoli w jakaś deprechę. Moje zmagania śledziła pani z apteki, która podczas kolejnej mojej wizyty wręczyła mi UWAGA: Alantan !!!!!. Po pierwszym posmarowaniu poczułam niewiarygodną ulgę, a po kolejnych 2-3 tygodniach wszystko sie skończyło. Po wszystkim, mega szczęśliwa powróciłam do swojej od lat używanej kredki do ust. Poczułam swędzenie i kredka poleciała do kosza. No to by było na tyle, gdyby nie fakt iż od dwóch miesięcy znowu mnie prześladuje ta dolegliwość. Alantan mega pomaga, ale już nie chce mnie wyleczyć. Myślę że takie dolegliwości skórne to trochę bardzie skomplikowana sprawa, to musi atakować od środka. Po kolei eliminuje różne rzeczy które spożywam. Szukam przyczyny, bo samo smarowanie zdaje się nie wystarczy. We wtorek po raz kolejny idę do lekarza, tym razem normalnie zażądam aby skierował mnie na testy alergologiczne. Muszę namierzyć przyczynę, tek aby raz na zawsze się tego ścierwa pozbyć.

Pozdrawiam i gorąco polecam ALANTAN, kosztuje jakieś 8 pln. Trochę usta się błyszczą ale nic nie boli, a usta wyglądają na gładkie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn paź 07, 2013 19:29 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Pn paź 07, 2013 19:03
Posty: 1
Witam,
Chcę napisać o moim doświadczeniu z podobną przypadłością do Waszych. Mówię tutaj o zapaleniu czerwieni wargowej.
Nie wiem czy uda mi się w jakikolwiek sposób pomóc, chcę jednak napisać parę słów.
Mój problem zaczął się od tego, że pierzchły mi usta. Trwało to jakieś 2 tygodnie i żaden środek nawilżający nie pomagał. Potem pojawiły się zajady, które nie chciały znikać. Goiły się powoli. Używałam Tisane, Carmex i doustnie Lips plus wit. B. Stan ust się poprawił ale nie na tyle by było dobrze, po czym nastąpiło znaczne pogorszenie. Zrobiło mi się ogromne zaczerwienienie wokół ust i na ustach. Piekło, bolało, swędziało. Usta były lepkie. Wyglądałam okropnie.
Zdecydowałam się na wizytę u dermatologa. Pan doktor, gdy tylko mnie zobaczył od razu stwierdził, że jest to zapalenie czerwieni wargowej. Zapytał czy cierpię na atopowe zapalenie skóry (odpowiedziałam, że nie), więc stwierdził, że musi to być alergia kontaktowa. Uważał, że tylko dwie są możliwości przy tej dolegliwości. Przepisał mi Advantan na jeden tydzień, a na następny Protopic. Oczywiście poradził mi bym zrobiła testy kontaktowe (ewentualnie kosmetyczne jako pakiet extra).
Badań jeszcze nie zrobiłam. Oczywiście zamierzam. Po zastosowaniu leków stan moich ust wrócił do normy. Niestety delikatnie nawraca gdy odstawiam leki ze sterydem. Aby zwalczyć ostatecznie tę przykrą dolegliwość muszę zrobić testy, by wyeliminować produkty uczulające. Mogą być to kosmetyki, a może być to coś w pokarmie.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt mar 21, 2014 20:16 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): Pt mar 21, 2014 20:05
Posty: 1
Witam, czy po tym protopicu nadal miewasz nawroty? Ja mam do wykupienia receptę, trochę się boję tej maści ze względu na jej skutki uboczne. Mam taki sam stan ust jaj u Sisi, wszystko mnie piecze, boli, zwłaszcza jak coś zjem. Mam również stan zapalny w jamie ustnej, całej śluzówki. Po prostu nie mam siły już...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 21, 2014 20:16 


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Tłumaczenie phpBB3.PL