Jeśli chodzi o moją dietę to muszę uważać na produkty mleczne, kawę, niektóre rodzaje pieczywa, itp. bo odezwała się kiedyś do mnie kamica nerkowa. Moja mama miała kamicę, kiedy miała początki osteoporozy, u mnie też to się zaczęło w ten sposób. Trzeba unikać niektórych produktów i z tym żyć. Przede wszystkim też piję dużo wody, to znaczy staram się pić tyle, jakie jest moje zapotrzebowanie. W przeszłości to zaniedbywałam i myślę, że po części to mogło się przyczynić do rozwoju choroby. Kamicę odkryłam poprzez badanie ogólne moczu. Zebrał się w moim moczu trochę kryształów, które było widać w osadzie. Udałam się z tym do lekarza no i okazało się, że jednak kamica. Na szczęście początki i jeszcze nie zdążyły się wytworzyć większe złogi, czy kamienie. Korzystam też z wielu preparatów ziołowych jak te
https://www.dbajonerki.pl/schorzenia-ne ... m-moczowym i wspomagających trawienie, piję siemię lniane i to jakoś pomaga w codziennym życiu. Zauważyłam, że mam lepsze trawienie po zwiększeniu ilości błonnika w posiłkach.